Autorka: Lofney
Czas powstania: 5.V.2012r na Onecie jako miniaturki-hp
Przeniesienie na blogspota: 2.VI.2012r.
Napis na belce: "Kiedy raz się posmakuje, jak to jest naprawdę, wyobraźnia staje się guzik warta" - Stephen King
Tematyka: Opowiadania
Dlaczego naprzeciw-uczuciom?
Szczerze mówiąc, wybieranie adresu nie jest moją ulubioną czynnością. Nie przepadam, za nadawaniem w adresie bloga, nazwy opowiadania, ponieważ, lubię je mieć wszystkie pod ręką. Nie chcę mieć jednego bloga z miniaturkami, drugiego na opowiadanie z tematyki potterowskiej, a jeszcze innego o nastolatkach z Nowego Jorku. Dlatego chciałam, aby adres był uniwersalny i pasował do każdej tematyki.
W większości opowiadań bohaterowie stoją na rozdrożu. Zastanawiają się, którą drogą iść, walczą ze swoimi uczuciami i myślami. Dlatego właśnie uznałam, że naprzeciw-uczuciom będzie moim uniwersalnym adresem, który pasuje do każdej tematyki.
Skąd pomysł na cytat na belce?
Ten punkt był dla mnie równie trudny co wybór adresu, głównie z tego samego powodu. Przeglądając różne strony z cytatami, natknęłam się na słowa pana Kinga. Nie wiem jak interpretuje je autor, ale dla mnie były idealne, co do mojego zaangażowania w opowiadania.
"Kiedy raz się posmakuje jak to naprawdę jest.." W mojej interpretacji oznacza to, że gdy mam pomysł na opowiadanie i zacznę je pisać (smakować) zwykle nagle tracę wenę, czyli moja "wyobraźnia staje się guzik warta.", nie znaczy dla mnie tyle ile na początku tworzenia całej historii. Dlatego całkiem spora cześć moich opowiadań się zwyczajnie rozpadała. Mam nadzieję, że widzenie tych słów zmotywuje mnie do tego, aby nigdy nie spełniły się na tym blogu. Abym zawsze miała pełno pomysłów na tworzenie nowych opowiadań.
Czemu opowiadania?
To tematyka w której czuję się najswobodniej. Próbowałam pisać dzienniki, blogi z inspirującymi zdjęciami, wpadkami gwiazd i wszystko bardzo szybko mi się nudziło. W opowiadaniach siedzę od 12 roku życia. Miejsce na wyobraźnię w mojej głowie jest bardzo małe, muszę więc przelewać gdzieś ciekawe pomysły. Moje opowiadania to po prostu myśli, których nie mogę zachować przy sobie, chociaż bardzo bym tego chciała. Do tego, uwielbiam "układać" życie, takie jakie, może sama chciałabym przeżyć lub zobaczyć w jakimś filmie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz